Wynik o niebo lepszy niż gra

Real Madryt bez najmniejszych problemów pokonał na Estadio Santiago Bernabeu 4:0 Real Saragossę. Bramki dla podopiecznych Jose Mourinho strzelali: Gonzalo Higuain, Angel Di Maria, Michael Essien oraz Luka Modrić.

Spotkanie rozpoczęło się od wyjścia piłkarzy Realu Madryt w koszulkach Animo Marcelo, które oznaczały wsparcie dla Brazylijczyka w okresie kontuzji. Już w trzydziestej sekundzie miała miejsce groźna akcja piłkarzy Saragossy, odważnie lewym skrzydłem pobiegł Montanes, lecz dośrodkowanie zablokował Pepe i piłka wylądowała na rzut rożny. Królewscy cały czas dominowali na boisku pod względem posiadania piłki, lecz przez pierwsze czternaście minut trudno było szukać dogodnych sytuacji podbramkowych.

Obie drużyny próbowały też dośrodkowań, jednak piłka zawsze wychodziła poza linię bramkową. W osiemnastej minucie Di Maria świetnie dośrodkował piłkę na głowę Cristiano Ronaldo, który przymierzył się do strzału głową, jednak niecelnie.

W dwudziestej minucie spotkania groźną akcję Saragossy zakończył Helder Postiga. Portugalczyk uderzył bardzo mocno, lecz Iker Casillas był na swoim miejscu. W 23. minucie Real Madryt objął prowadzenie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego na bramkę uderzył Raul Albiol, goalkeeper gości wybił piłkę, lecz Roberto nie miał już szans z dobitką Higuaina.

Dwie minuty później było już 2:0. Angel Di Maria po dobrej akcji z prawej strony boiska uderzył na bramkę, strzał został odbity, lecz przy dobitce bramkarz gości nie miał najmniejszych szans. Aktywny był także Luka Modrić, który w 27. minucie dograł wspaniałą piłkę do Ronaldo, lecz Portugalczyk nie zdołał zdobyć bramki.

Druga połowa rozpoczęła się od kilku pozycyjnych ataków ze strony Saragossy, jednak kończyły się on na niecelnych strzałach. W 54. minucie Victor uderzył na bramkę Casillas, po raz kolejny kapitan Realu Madryt świetnie interweniował. Z minuty na minutę goście coraz śmielej poczyniali sobie pod pole karne Królewskich. W sześćdziesiątej minucie Montanes uderzył mocno na bramkę Casillasa, jednak na całe szczęście tylko w poprzeczkę.

W 78. minucie Ronaldo otrzymał dobre podanie, jednak był na pozycji spalonej, w dodatku podanie do niego przeciął jeden z obrońców Saragossy. Trzy minuty później Abraham wpadł w pole karne, poradził sobie fantastycznie z dwoma obrońcami Realu Madryt, jednak w ostatnim momencie Essien podbił mu piłkę. W 84. minucie Ronaldo uderzył mocną na bramkę Jimeneza, który sparował piłkę nad poprzeczkę.

W 89. minucie Benzema prostopadle podał do wbiegającego w pole karne Essiena, który bez problemów wykończył akcję. Trzy minuty później Jimenez niefortunnie wybił piłkę, Ronaldo upadając zdołał podać piłkę do Modricia, ten świetnym uderzeniem zdobył kolejną bramkę.

Real Madryt 4:0 Real Saragossa (2:0)
1:0 Higuain 23'
2:0 Di Maria 25'
3:0 Michael Essien 89'
4:0 Luka Modrić 90+2'

Real Madryt: Casillas; Ramos, Albiol, Pepe, Arbeloa (Nacho 82'); Essien, Modrić; Di Maria (Callejon 73'), Ozil, Ronaldo; Higuain (Benzema 71').

Real Saragossa: Roberto; Alvaro, Loovens, Sapunaru, Abraham; Movilla, Apono, Montanes, Jose Mari (Romaric 87); Postiga (Aranda 78'), Victor Rodriguez (Alamo 74').