realmadridcf.pl - Polska Strefa Fanów Realu Madryt

To tylko wyobrażenie o tym, co miało być, a czego nie ma

autor: ; 2012-09-02, 11:24:51; realmadridcf.pl

Ricardo Kaka do Realu Madryt przychodził ze statusem elitarnego zawodnika, czołówka światowa, uznawany za fenomena środka pola. Nie bez powodu Florentino Perez który wrócił do władania Realem Madryt wyłożył na stół 65 mln euro za Brazylijczyka. To wielka suma, i prezes Realu za byle "grajka" nie odważył się by się postawić takich pieniędzy. Ale to był Kaka, czarodziej, który jednym podaniem potrafił otworzyć drogę do bramki. Żeby zrozumieć co się stało z Kaką w Realu Madryt musimy prześledzić jego drogę od początku.

Florentino Perez zaprezentował Kakę madryckim kibicom, Ricardo od razu podbił serca wszystkich kibiców jak sam Kaka po prezentacji mówi "Dzień bardzo wyjątkowy, coś nie do opisania". W pierwszych meczach ligi wszystko działało, Real walczył z Barceloną ramię w ramię a Kaka prezentował swą magię. Nagle plan się zmienił, po prawie trzech miesiącach gry Kaka musiał przerwać grę bo wróciły stare problemy z Milanu. Cierpiał na zapalenie mięśni wokół kości łonowej, która powoduje wielki ból i ogranicza ruch. Kaka zmagał się z tym już bardzo długi okres czasu, ale Pubalgia nie ustępowała. 40 dni później "Ricki" wrócił, ale jego futbol nie był taki sam jaki prezentował wcześniej. Nie był tym samym Kaką którego widzieliśmy w Milanie, który oczarował cały świat, który wygrał Złotą Piłke, wrócił ale grał z bólem.

"Pracowałem, pracowałem pracowałem i dalej mnie bolało, dalej przeszkadzało..To były bardzo trudne chwile w moim życiu" mówił Kaka.  W końcu chwila kryzysu musiała nadejść. Real został wyeliminowany w 1/8 finału LM po raz szósty z rzędu! Człowiek, który miał wynieść klub na europejskie szczyty został po raz pierwszy skrytykowany.

"Mówiono, że przygotowuje się na mundial, kiedy dojdziesz do pewnego poziomu wtedy niezależnie co robisz i tak ludzie Ci nie wierzą". Bilans Kaki do najlepszych nie należał, Brazylijczyk zagrał tylko 58% możliwych minut, Kaka nie mógł pokazać prawdziwego siebie, nie mógł pokazać swojej piłki. Widać było w Kace rezygnację, nie wiedział co się dzieje nie rozumiał za co był krytykowany. Później przyszedł Mourinho.
Miałem wielkie chęci aby z nim pracować, żeby trochę lepiej go poznać i dowiedzieć się czego mogę się nauczyć" - mówił Kaka.

Podczas czwartego dnia zgrupowania ta wiadomość wstrząsnęła klubem, piłkarz który miał reprezentować i wynosić dumnie Real na szczyt miał zostać poddany operacji. ale ta historia zaczęła się daleko od Madrytu.
"Nie czułem się dobrze, miałem problemy z kością łonową, miałem problemy z kolanem", te problemy nie pozwalały pokazać swojej magii, tej magii i tej piłki którą czarował w Milanie. Mówiłem sobie: stary, trzeba to rozwiązać, maszyna nie funkcjonuje dobrze i musimy coś z tym zrobić".

Kaka, żeby wrócić do formy poddał się badaniom, wyniki były bardzo odkrywcze. "To był problem nierównowagi mięśniowej, przez którą cierpiało moje kolano i kość łonowa" Jego warunki fizyczne były tragiczne, Kaka rozegrał mundial z jedną zdrową, nogą. Mourinho dał Kace duży kredyt zaufania o nazwie sezon 2011/2012. Przygotowania pokazały, że Kaka wraca do formy, gdy wydawało się, że ten już na dobre rozwinął skrzydła, znowu dzieła zniszczenia dopełniała kontuzja.

Kaka musiał pauzować przez dwa miesiące, to duży okres czasu. Gdy wrócił znów nie prezentował tego poziomu, tego potencjału tej magii która oglądaliśmy wcześniej, to nie był ten sam Kaka. Nawet sam Mourinho który jak nikt inny potrafi pomóc zawodników wrócić do formy zwątpił. The Special One, dał mu czas, ochronę przed mediami i zaufanie... Niestety Kace nie udało się tego wykorzystać, bo gdy ten przed dwa mecze pokazywał swoją magie na trzeci tracił wszystkie swoje walory, największym problemem Kaki nie jest regularność. Największą zmorą Kaki są kontuzje, które niszczą tego zawodnika.

Felieton oparty na reportażu ESPN.

Dodaj komentarz

Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze

Komentarze użytkowników

Brak komentarzy