Ronaldo - człowiek który ginie w ważnych meczach felieton

Cristiano Ronaldo to piłkarz o wielu walorach,siła technika i piekielna szybkość. Patrząc na Ronaldo w czasie meczu, możemy zobaczyć jak ten wykonuje sztuczki na rywalach, raz mu pośle siatkę pod nogami a raz minie go przekładanką lub czekając na wyrzut z autu postawi sobie piłkę na głowie. Portugalczyk strzelił każdemu, dosłownie każdemu zespołowi La Liga przynajmniej jedną bramkę. To coś niebywałego i najprawdopodobniej niepowtarzalnego. Czy ten piłkarz może zaniknąć w meczu o stawkę? Czy na pewno mówimy o tym samym piłkarzu?

Przeanalizowałem wypowiedzi wielu ekspertów, o tym ,że Cristiano Ronaldo nie jest piłkarzem kompletnym.

Jakie cechy posiada piłkarz kompletny? zadaje sobie takie pytanie i sam na nie odpowiem. Piłkarz kompletny to taki który potrafi pociągnąć drużynę wtedy kiedy jej nie idzie,wtedy kiedy gra się nie klei wtedy to on musi wziąć na siebie ten mecz. Czy Magiczny Portugalczyk tego nie potrafi? Cofnijmy się do czasów kiedy ten grał w Manchesterze United.

Cristiano strzelał jak na zawołanie dla czerwonych diabłów z wolnych, z główki, z dystansu dosłownie z każdej możliwej pozycji. Ciągnął kiedy nie szło, tak to ten sam zawodnik który według wielu ekspertów nie jest piłkarzem kompletnym. Zadam pytanie wszystkim osobom który czytają ten artykuł. Wytłumaczcie mi dlaczego Manchester United nie obronił tytułu mistrza Anglii po jego odejściu, bo nikt nie mógł go zastąpić. Jego kolega z kadry Nani nie podołał wyzwaniu i nie był takim mocnym punktem drużyny jak właśnie Cristiano. Rooney, Schooles czy Carrick nie dawali tego czego Cristiano. A dlaczego? Ponieważ żadna gwiazda nie świeci tak mocno, jak ta Cristiano. W Realu Madryt również jest jedną z najważniejszych punktów w drużynie, przypomnijmy sobie mecz tego sezonu na Vincente Calderon.

Real podejmuje odwiecznego wroga Atletico Madryt na ich stadionie, w zespole królewskich jest właśnie Cristiano Ronaldo który nie potrafi grać w ważnych meczach i za pewne sobie nie poradzi w tym meczu. 21 minuta rzut wolny w okolicach 35 metra. Do piłki podchodzi nie kto inny jak sam Xabi Alonso, po chwili jednak jest też Ronaldo. Portugalczyk bierze rozbieg , strzela ii? Piłka ląduje w siatce , Cristiano pozwolił Realowi napocząć trudny teren.

Po chwilo padło wyrównanie, ale chyba zapomnieliśmy że na boisku ciągle jest maszyna. Strzelił swojego drugiego gola tym razem z dystansu tak zwanego "spadającego liścia". Mało?
Strzelił również rzut karny, który jego "największy" rywal tak często marnuje, tak wiem że słowo największy w atrybutach Messiego dziwnie wygląda. Dołożył asystę i zakończył mecz.

Chciałbym usłyszeć wtedy komentarz pana Dariusza Orłowskiego, za pewno znów  by mówił w czasie kiedy Ronaldo strzela karnego ,że Barca klepie jakiegoś beniaminka.

Mało argumentów ? okej.
"Real gra pięknie , a różnicą jest Leo Messi" taki komentarz usłyszałem od Dariusza Szpakowskiego, rok temu w czasie rewanżowego meczu o Superpuchar Hiszpanii. Skoro różnicą jest Leo Messi? to Ronaldo jest najwyraźniej dużym odchyleniem od normy.

Człowiek na Camp Nou gra koncert swoich możliwości według prezesa Barcelony jest dopiero dwunastym piłkarzem świata? Żałosne.

Człowiek który ucisza Camp Nou, i daje mistrzostwo Hiszpanii Realowi nie jest najlepszym piłkarzem na Świecie?

Osoba która strzela kolejno 4 razy z rzędu gola na stadionie odwiecznego rywala w najważniejszym meczu Europy, ginie w ważnych meczach? Jest to co najmniej - śmieszne.

Ocenę pozostawiam Wam, czytelnikom.
Pozdrawiam, Crystal