Nadchodzi czas Benzemy
autor: Czarny; 2012-11-10, 10:54:19; defensacentral.comKarim Benzema przyznał w wywiadzie dla L'Equipe, że jest sfrustrowany ilością minut, które otrzymuje w tym sezonie od Mourinho. Francuz nie zaatakował trenera, bowiem jego wypowiedź była bardzo dyplomatyczna, ale dał do zrozumienia Portugalczykowi, że ma ambicje sięgające wyżej.
Jak się okazuje, los jest łaskawy dla Francuza. Gracz jest kontuzjowany, ale ma wrócić już na spotkanie z Athletic Bilbao. On wróci, ale jego konkurent do gry w ataku, Gonzalo Higuain - już nie. Benzema "wtopi się" w pierwszy skład na co najmniej sześć spotkań, bowiem Argentyńczyk będzie niedostępny przez około miesiąc.
Jak do tej pory, Higuain cieszył się większym zaufaniem Mourinho w tym sezonie. Karim rozegrał więcej minut w Lidze Mistrzów, ale grał niemal dwukrotnie mniej w lidze hiszpańskiej (643 minuty Gonzalo, 381 Benzemy). Marnym pocieszeniem dla Francuza jest fakt, że miał okazję wystąpić w rozgrywkach Pucharu Hiszpanii i przybliżyć zespół do awansu do kolejnej rundy.
Na piętnaście spotkań, Karim aż w ośmiu przypadkach pojawiał się na placu gry z ławki. Dla porównania, Pipita tylko w pięciu. Benzema czuje się obecnie nieco pokrzywdzony, ale jego czas właśnie nadchodzi. Piłkarz będzie miał szansę wywalczyć sobie na dłużej miejsce w pierwszej jedenastce. Przed zawodnikiem urodzonym w Lyonie pojedynki z Athletic, Manchesterem City, Betisem, Alcoyano, Atlético i Ajaksem. Gdy nie ma "psa", "kot" zacznie drapać swoimi pazurami...
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
dodanych komentarzy:
dodanych komentarzy:
dodanych komentarzy:
dodanych komentarzy:
dodanych komentarzy: