Mourinho: Wciąż mamy szanse na pierwsze miejsce
autor: Czarny; 2012-11-07, 08:31:24; marca.comJose Mourinho uważa, że jego zespół powinien wygrać mecz z Borussią Dortmund: - Remis byłby dobry, gdybyśmy zdobyli dwa gole. Ale strzeliliśmy trzy, ponieważ trafienie Callejona było prawidłowe. Uzyskaliśmy trzy bramki, dlatego nie jestem zadowolony z remisu - powiedział Mourinho.
- Przegrywaliśmy mecz, a z gry wypadł Higuain. Nie mieliśmy innego napastnika na ławce, więc zdecydowałem się postawić na Callejona. Miał wpływ na uzyskany remis, tak jak wszyscy czterej ofensywni gracze. Gdy gramy do przodu, lepszym rozwiązaniem było wpuszczenie Essiena za Modricia.
- Grupa jest trudna, a Madryt podjął wyzwanie, nie ma dramatu. Jesteśmy blisko awansu dalej. Gdy dwa razy wygrywałem Ligę Mistrzów, zawsze wychodziłem z drugiego miejsca. Nie jestem przesądny, ale to sprawia, że nie jestem pesymistą. Wciąż mamy szansę na pierwsze miejsce. Problem ma City, które może nie zagrać nawet w Lidze Europejskiej. Wiele drużyn chciałoby być na naszym miejscu.
- Cristiano Ronaldo rozegrał wielki mecz. Brak nominalnego napastnika spowodował, że nie grał na swojej pozycji. Musiał sporo się cofać, walczyć z problemami fizycznymi, ostrymi atakami. Moim zdaniem zagrał bardzo dobrze.
Mourinho nie jest zadowolony z gry zespołu w pierwszej połowie, ale podkreśla lepszą postawę w drugiej odsłonie: - Popełniliśmy dwa albo trzy poważne błędy w obronie. Mogliśmy wyjść na prowadzenie, ale nie wykorzystaliśmy okazji. Rywale tacy jak Borussia nie wybaczają zmarnowanych szans. W drugiej połowie widziałem agresywny i dynamiczny zespół. Podobał mi się.
Portugalczyk rozumie zachowanie publiczności na stadionie: - Kto jest od dwóch lat w Madrycie, wie czego się spodziewać. Gwizdy są tu czymś normalnym. W pierwszej połowie nie graliśmy dobrze, więc stadion był wyciszony. W drugiej odsłonie publiczność była z nami.
Trener wziął na siebie odpowiedzialność za nieobecność na ławce Moraty: - To moja wina, ale... Morata rozegrał w niedzielę 90 minut dla Castilii. Poproszono mnie bym dał mu odpocząć, a ja przytaknąłem, gdyż nie spodziewałem się, że stracę Benzemę i Higuaina. To moja wina. Nie spodziewałem się tego - zakończył ironicznie.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
![[+]](https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/10387388_746813872032790_4059998683058170141_n.jpg?oh=a83b2910db45b3a2bf8dfceb91206516&oe=5479F30F){kind=link}
dodanych komentarzy:
dodanych komentarzy:
dodanych komentarzy: